wtorek, 28 lipca 2015

Rozdział 2

Specjalna dedykacja dla MrocznejKosiarki z bloga http://harry-potter-nastepne-pokolenie.blogspot.com/ . Zapraszam serdecznie!

Harry


-To jest ściana, za którą znajduje się nasze dormitorium Ślizgoni! Aby do niego wejść, podajecie hasło i przechodzicie. Hasło na ten semestr to: Tylko wielkość czyni nas wielkimi. Wiem, trochę długie, ale to nie ja wymyślam hasła, tylko dyrektor z opiekunem domu. Wejdźmy.- No i weszliśmy. Tylko gdzie jest do cholery ten Nott? Tylko jego tu znam, a on gdzieś polazł!
-Witajcie w Slytherinie! Nazywam się Archibald Burrel i jestem waszym przełożonym jako Prefekt. Zaraz a gdzie się podziała Pelham?
-Co to Pelham?- o Nott się odnalazł!
-Raczej kto.-odzywa się piękna czarnowłosa zielonooka dziewczyna- Analee Pelham to człowiek. Dokładniej dziewczyna. Najdokładniej, Analee Pelham to ja.- gdy skończyła wszyscy zamarli.- Jestem też prefektem.  A ten dureń Burrel potrzebuje mnie, bo totalnie olał zebranie prefektów w pociągu. Hasło znacie, nie udostępniacie go uczniom z innych domów, tak jak wejścia. Zapisy do drużyny Quidditcha zaczynają się po odprawie, przesłuchania w tą sobotę o 9.00. Wiem, że jutro pierwsza lekcja latania, ale dla prawdziwego talentu wystarczy jedna lekcja. Wolne miejsca to: Szukający, Ścigający, Pałkarz i Obrońca. W drużynie są tylko 3 osoby, jedna to ja. Miejsca rezerwowe są zajęte. Jutro rano rozdam wam plany lekcji.  Przez 2 lata macie taki sam plan.  Później wybieracie minimum 2 dodatkowe zajęcia. Wszystko co robicie ma przynieść chwałę Saltazarowi. Starajcie się nie tracić punktów, bo skutkuje to szlabanem u mnie. Nasz opiekun domu to Severus Snape. A teraz lista przydzielonych do dormitorium.
Dormitorium I
Draco Malfoy
Vincent Crabe
Gregory Goyle
Lucas Trash
Dormitorium II
Teodor Nott
Blaise Zabini
Harry Potter
David Walsh
Dormitorium III
Daphne Greengrass
Pansy Parkinson
Cassidy Maynard
Daisy Eloquent
Dormitorium IV
Milicenta Bulstrode
Nanette Luskach
Zoey Rant
Candance Miller
Zapraszam do Dormitorii. Wasze rzeczy już tam są.- powiedziała Pelham delikatnie się uśmiechając

wtorek, 21 lipca 2015

Rozdział 1

http://biblioteka-hogwartu.blogspot.com    -zapraszam


Hermiona

 - Witajcie pierwszoroczni Krukoni! Nazywam się Evelyn Dowson i jestem Perfektem. Jestem strasznie zadowolona, z waszego przydziału! To są drzwi, za którymi znajduje się wasz nowy dom, a dokładniej Dormitorium Krukonów! Aby wejść do naszego domu, trzeba zapukać kołatką, a potem odpowiedzieć na pytanie! Uwaga!!! Pytanie może być podchwytliwe! Odpowiecie źle- nie wejdziecie i musicie czekać na inną osobę. Dlatego mam wielką prośbę! Na początku, przez ok. 2 tygodnie chodźcie parami! Tak będzie bezpieczniej! Ale nie bójcie się prosić o pomoc! A teraz zobaczmy, jakie pytanie ma dla nas kołatka!-w tym momencie Evelyn zapukała
 - Jaki jest Zakazany Las?
 - Ktoś chce spróbować?- widzę, że Padma nieśmiało podnosi rękę, więc ją wypycham do góry
 - No proszę! Mamy pierwszą kandydatkę! Jak się nazywasz?
 - Padma Patil.
 - Dobrze, Padmo, odpowiedz na pytanie.
 - Zakazany Las jest zakazany?
 - Cóż za inteligentna dziewczyna zawitała do naszego pięknego domu! Dobra odpowiedź! Zapraszam!-weszliśmy.
 - Skąd wiedziałaś, jaka jest odpowiedź-szepnęłam do Padmy?
 - To było pierwsze, co mi przyszło do głowy.-odszepnęła. - Wow! jak tu pięknie!-Miała rację. Było tak bajkowo! Wszystkie odcienie niebieskiego i srebrny. 
 - Wiem, że barwy naszego domu to niebieski i brązowy, ale do niebieskiego bardziej pasuje srebrny, stąd to połączenie. Zaraz rozejdziecie się do swoich pokoi, ale musicie wiedzieć jeszcze parę rzeczy. Ten milczący przystojniak stojący obok mnie to Eric Dowson, mój piekielnie przystojny brat bliźniak, drugi perfekt w tym roku! Z natury jest raczej milczący, ale jak się go lepiej pozna to się rozgaduje. A i są dwa tematy, na które zawsze możecie z nim pogadać. Są to: Quidditch i książki!
 - Dziękuję Evelyn! Jak już wiecie, mam na imię Eric i jestem bliźniakiem tej wariatki. Nie przejmujcie się tym, że jestem dzisiaj małomówny, ale się nie wyspałem! Naprawdę ubóstwiam Hogwart,ale Ubóstwiam też spać, na co poświęcam dużo czasu.
 - A nie mówiłam, że można z nim pogadać? A ja jestem Evelyn i nienawidzę OPCM i Historii Magii. Nie dajcie się stereotypom, że jak jesteś Krukonem, to wszystkie przedmioty kochasz i masz z SUMów same W. Ja np. nie mam zamiaru kontynuować OPCM i Historii Magii. 
 - Tata cię zabije, jak nie będziesz kontynuować OPCM. Masz być aurorem, tak jak on i reszta twojego rodzeNstwa.-powiedział ze zrezygnowaną miną. -Zresztą, OPCM to jeden z podstawowych przedmiotów, co ty chcesz robić bez OPCM?
 - Przejmę Cukiernię po mamie. no dobra, to zostawię Jill. A ja zostanę najlepszą Ścigającą, jaką ten marny świat widział!!!! A ty kim masz zamiar być?
 - Praca w Ministerstwie mnie zadowala. Ewentualnie zostanę twoim wspólnikiem w Cukierni. Ej, a może założymy własny klub Quidditcha!
 - Znowu się zapędziliście, moje ulubione bliźniaki!-nagle zobaczyłam rudowłosą, niezbyt wysoką dziewczynę.
 - Dzięki, Tina! Słuchajcie, Pierwszoroczni! jak się zapędzimy to macie nam zwrócić uwagę! Obowiązkowo! My już tak po prostu mamy. A przed wami stoi...
 - Piękna i uzdolniona dziewczyna, która nie chce się ze mną umówić!
 - Daj spokój, mam Quidditch na głowie, a za rok mam OWTMy.
 - I nie masz czasu na chłopaka, który by cię dopełniał?
 - Nie umawiam się z graczami mojej drużyny!
 - Rzucę Quidditch!
 - Nie pozwolę ci!
 - My chyba powinniśmy im przerwać?-szepcze do mnie Padma
 - Nie wydaje mi się. To nie bliźnięta Dowson.
 - Ale...
 - Chcesz stracić dobrą zabawę? Oglądaj!
 - I w tym momencie powinniście im przerwać! Wiem, że zamiast mnie tutaj jest Tina, ale Im, albo mi i Tinie, powinniście przerywać. Pozwólcie, że zacznę od nowa. To jest Tina Hallian, kapitan drużyny Krukonów w Quidditcha-Evelyn przerwała taką świetną zabawę!
 - Tak jestem Tina Hallian i organizuję nabór do drużyny Quidditcha. Dziś jest wtorek, jutro środa, więc zapewne jutro będziecie mieli lekcje latania, czyli sobota to zawcześnie... Nabór do drużyny jest za dwa tygodnie w sobotę o godzinie 12.00
 - Już myślałam, że zrobisz przesłuchania rano, a tu taki szok! A tak właściwie jestem Sue Patterson-odpowiedziała dość wysoka dziewczyna o brązowych włosach i zielonych oczach
 - Widzisz Sue, mogłabym, ale ta dwójka nie wstanie przed dziesiątą, a potrzebuję ich, bo oprócz mnie drużyna i Dave'a Younga drużyna nie istnieje. Wolne miejsca to:Szukający i Pałkarze, a także wiele miejsc rezerwowych! To ważne, bo Dave kończy szkołę w tym roku, ja za rok, a bliźniaki za 2 lata! Potrzebujemy zawodników! Dziękuję za uwagę!-odeszła i poszła w głąb korytarza.
 - Zaraz wy też pójdziecie do dormitoriów. Zaraz was rozdzielę, poczekajcie chwilę, gdzie jest tak kartka?-dziewczyna nerwowo zaczęła poszukiwać kartki.
 - Ja ją mam, Evelyn. Co ty byś beze mnie zrobiła?
 - Nie wiem. Okej słuchajcie, najpierw dziewczyny.
Dormitorium 1
Padma Patil
Hermiona Granger
Ruth Long
Sue Patterson
Dormitorium 2
Marietta Edgecombe
Audrey Thomas
Dolly Coben
Lucy Harris
Dormitorium 3 
Michael Corner
Terry Boot
Antoni Goldstein
Ralph Ross
 - Mało mamy chłopców, co utwierdza mnie w przekonaniu, że dziewczyny są mądrzejsze. Okej, Eric, zostaw mnie! Ja odprowadzę dziewczyny, a mój świrnięty brat chłopaków. a i jeszcze jedno: Witajcie w nowym domu!

komentujcie!!!!

poniedziałek, 20 lipca 2015

Prolog

Hermiona
Witajcie w Hogwarcie!-usłyszałam głos jakiejś nauczycielki-Szczególnie witam pierwszorocznych, którzy zaraz zostaną przydzieleni do domów. Gdy wyczytam wasze imię i nazwisko, podejdziecie do krzesła, a ja nałożę wam Tiarę Przydziału. Zaczynamy: Hanna Abbott- zauważyłam małą, przestraszoną blondynkę. Podeszła i usiadła, a prof. McGonagall założyła jej Tiarę, a ona bez zastanowienia wykrzyknęła
-Hufflepuff- Puchoni zaczęli krzyczeć
-Dobrze, dobrze, teraz Susan Bones
-Hufflepuff!
Następnie był jakiś chłopak. Nie słyszałam jak się nazywa. Ciekawe do jakiego domu ja trafię. Zdecydowanie Tiara nie przydzieli mnie do Slytherinu, ale reszta jest możliwa. Ciekawe...
-Hermiona Granger- Moje nazwisko wybudziło mnie z letargu. Byłam roztrojona, ale usiłowałam tego nie pokazywać. powtarzałam sobie w myślach "Dasz sobie radę, nie jest ważne gdzie trafisz, rodzice będą dumni bez względu na wszystko". Doszłam i usiadłam, a pani profesor nałożyła mi Tiarę
No cóż, Slytherin odpada ze względu na twój status krwi. Jesteś pracowita, lojalna, ale Hufflepuff nie jest twoim przeznaczeniem. Jesteś mądra, lubisz czytać, ale jesteś bardzo odważna. Słyszę, że chcesz znaleźć przyjaciół. Ale przyjaciół znajdziesz nie tylko w Gryffindorze. Byłabyś wspaniałą uczennicą. W Gryffindorze mogą tego nie docenić. Ravenclaw będzie idealny!
-Ravenclaw!- odetchnęłam. Podeszłam do stołu Krukonów i usiadłam obok takiej dziewczyny, która wygląda jak hinduska. Przywitałam się.
-Cześć jestem Hermiona
-Padma Patil-usłyszałam. Ta dziewczyna jest smutna, ciekawe dlaczego?
-Dlaczego jesteś smutma?
-widzisz tą dziewczynę przy stole Gryfonów, tą która wygląda tak jak ja?
Tak, co z nią?
-To moja siostra bliźniaczka. Tiara Przydziału nas rozdzieliła.

Harry

-Harry Potter-no to teraz ja. Moi rodzice nie żyją. Umarli, jak miałem 5 lat. Wychowywałem się z moim chrzestnym Syriuszem. Jestem ciekaw gdzie trafię. 
Slytherin czy Gryffindor. Gryffindor czy Slytherin. hmmm. Skoro nie masz nic przeciwko to...Slytherin!
A więc jednak... Nie wiem, czy Syriusz będzie zadowolony. Zawsze myślał, że będę Gryfonem. Też tak myślałem. Tylko dlaczego, do cholery, nie odezwałem się, jak Tiara się zastanawiała? Dlaczego?!? Zaraz, koło kogo ja usiadłem?
- Cześć, jestem Harry Potter.
- Nott.-usłyszałem
- Masz jakieś imię?
- Mam. Ale przyzwyczajaj się, że w Slytherinie będziesz Potter i raczej nikt nie będzie ci mówił po imieniu.
- Dlaczego?
- To twoje nazwisko mówi ludziom kim jesteś. 
- Dlaczego nie odpowiedziałeś na moje pytanie?
- odpowiedziałem. spytałeś się, czy mam imię, a ja zgodnie z prawdą odpowiedziałem ci, że mam imię. Uprzedzając twoje pytanie jestem Teodor. Też jestem na pierwszym roku.

Ron

Nie boję się Tiary Przydziału. I tak trafię do Gryffindoru, ajk reszta mojej rodziny.
-Ronald Weasley- no to idziemy. 
Jesteś odważny, lojalny, uczciwy, ale masz dość porównywania do braci. Dam ci szansę bycia nie porównywalnym bez przerwy. jestem pewna, że się tam odnajdziesz.
-Hufflepuff!-Co? nie zgadzam się! Chociaż, może faktycznie to dobry wybór. niepewnym krokiem kieruję się do stołu Puchonów.
-Cześć, jestem Susan Bones.
-Ron Weasley.

Witajcie!

Witajcie! 
Dziś jest szczęśliwy dzień, w którym zakładam tego oto bloga!

Co by było gdyby Golden Trio nigdy nie trafiło do Gryffindoru? Co by było gdyby Harry został Ślizgonem, Hermiona była Krukonką, a Ron zostałby przydzielony do Hufflepuffu? Czy nadal by się przyjaźnili? Zastanawiało was to kiedyś? Jeśli tak to dobrze trafiliście, bo o tym będzie mój blog.

I jeszcze parę szczegółów:
1) Wymyślam własne zaklęcia
2) Będę pisać z punktu widzenia 4 osób( Hermiona, Harry, Ron, i narrator wszechwiedzący ;))
3) Charaktery postaci są częściowo zmieniane
4) Komentujcie!!!
5) Skupiam się na Hermionie, ale o Pozostałej części Golden Trio też będę pisać.
6) Nie piszę zgodnie z kanonem!!! Np.: Voldemort nigdy nie istniał, Lily i James zginęli, ale z innej przyczyny.

Jak coś jeszcze wejdzie mi do głowy, to edytuję post ;)