wtorek, 20 października 2015

Rozdział 5 cz.III

Dedykacja dla Alicji Sims i Gabsone Nene.

Hermiona
-Witajcie na Historii Magii. Jestem prof. Cubert Binns i będę was uczył tego szanownego przedmiotu. W tym roku Hogwart bierze udział w programie, w którym studenci będą was uczyć. Tymi ludźmi będą Carly Evans i Bruno Petterson.- usłyszałam jak jakaś dziewczyna wzdycha. A tak ogółem, ta sala ma bardzo interesujący wygląd. Przypomina amfiteatr! Jest wspaniała!-Ej, Padma!-szepczę do lekko znudzonej Hinduski- Ta sala jest piękna!
-Tak to wyjątkowa klasa lekcyjna, panno...-ups, usłyszał mnie!
-Granger
-Panno Granger. Wykładam interesującą dziedzinę magii, której każdy szanujący się czarodziej powinien znać chociaż podstawy. Historia świata magii jest ściśle powiązana z historią świata mugoli. A teraz idźcie już, a na następną lekcję przeczytajcie rozdział o szkołach magii.-nagle duch(którym był prof. Binns) przestał zwracać na nich uwagę i skupił się na praktykantach. Zauważając, że nadal siedzimy na miejscach, rzekł, że możemy iść. No więc wyszliśmy. Spostrzegłam się, że Padma jest smutna
-Co się stało?
-To kolejna rzecz, chwila, wspomnienie, którego nie dzielimy. Durny, stary kapelusz nas rozdzielił!-nigdy nie widziałam Padmy tak zdenerwowanej. Co prawda znam ją od dwóch dni, ale wydawała się osobą opanowaną. Nocóż, trzeba oodwrócić jej uwagę.
-Padma, co teraz mamy?
-Nie wiem, co ja jestem? Encyklopedia? Sprawdź sobie!-strasznie nie miła się zrobiła... Czyżby miała coś do mojego statusu krwi? 
-Już sprawdzam. Mamy zielarstwo.
- To chodźmy. Spytam siostry, jak było na zielarstwie. 
-Zaraz, gdzie my idziemy?-byłam zdezorientowana
-Do Dormitorium Gryffindoru. Znam hasło.-całą drogę przeszłyśmy w ciszy. Żadna nie miała ochoty rozmawiać z drugą.
***kilka godzin później***
-Padma, ja wiem, że jest ci ciężko, ale nic nie zyskasz będąc wkurzona na cały świat!- już nie wytrzymałam. Siedziało to we mnie cały dzień, a ja nie jestem di tego przyzwyczajona. U mnie w domu jak masz do kogoś pretensje to mówisz od razu co myślisz, a nie siedzisz i dusisz to w sobie.
-To mój sposób na radzenie sobie z emocjami. Zostaw mnie dzisiaj samą. Idę na kolację.- Powiedziawszy to wyszła.

Ron

-Szklarnia nr 7 gdzie ona jest?- dlaczego Lydia musiała się śpieszyć na Mugoloznastwo? O Merlijie! Kto tak silnie pcha!
-Przepraszam! Nie chciałam, śpieszę się! Jestem Dorea.
-Ron Weasley. Nic się nie stało! Wiesz gdzie jest szklarnia nr7?- niedowiary! Dziewczyna, a silniejsza niž ja! A taka drobna blondynka...
-To ta pierwsza po lewej. Idziesz na zielarstwo? Ja też je mam. Jestem Gryfonką. A ty Puchonem, prawda?
-Tak. Mogłem być Gryfonem, ale ta czapka uznała, że będę durnym Puchonem! Skąd wiedziałaś kim jesteś? 
-Twoim bratem jest Percy Weasley?-kiwnąłem głową.-Rozmawiał z Octavią o tym, że jego najmłodszy brat został Puchonem. Co powiesz, żeby stanąć obok siebie? Mam dość mojego bliźniaka.-ma brata bliźniaka?!? Czemu nie jestem Gryfonem!!!
-Jasne. Kto cię tu przyprowadził?
-Mój brat,Jasper. Trzecioroczny Gryfon. Idziemy?
-Jasne.- szliśmy w ciszy. Na szczęście cieplarnia była blisko. Nienawidzę ciszy!
-Witajcie, uczniowie!-gruba ta nauczycielka i trochę starszawa.- Nazywam się Pomona Sprout i uczę Zielarstwa. W tym roku będzie mi pomagać Audrey Engelt, która za rok zastąpi mnie w funkcji nauczyciela Zielarstwa. Na następną lekcję nie strójcie się tak! Pracujemy przy roślinach! Możecie iść. Jesteście wolni.

I jak się podobało? Błagam nie zwracajcie uwagi na błędy! Pisałam na telefonie!

Rozdział dodany w moje urodziny! To już 15!

Następny rozdział-odpowiedzi na listy bohaterów i nie tylko! Ale to dopiero koło listopada...

Do zobaczenia!

8 komentarzy:

  1. I come back!
    -A

    PS: Dziękuję za dedykację :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie Harry? Szkoda, że go nie ma, bo to zn nim jest najciekawsza akcja.

      Ogólnie to podoba mi się ta głębsza relacja Hermiony z Padmą. Rozumiem, że ona tak się dąsa, bo tęskni za siostrą? Trochę mnie wkurzała w tym rozdziale. Chyba jej nie polubię...

      O Ronie nie mam za dużo do powiedzenia. Wyszedł ci naprawdę dobrz. Jedyny problem jest taki, że koło niego wprowadzasz za dużo postaci i mogłabyś nie pisać jak mają na imię bracia itp. bo przez to można się pogubić. Ciekawe czy zaprzyjaźni się z tą Doreą.

      Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki
      -A

      Usuń
    2. Harr'ego nie ma.W tamtym rozdziale nadgoniłam i tutaj musiałam go pominąć ;).
      Dobrze rozumiesz,o co chodzi z Padmą. A ona czasami będzie tak miała( taka głębsza sprawa, wyjaśnię w następnych rozdziałach).
      Jej! Ron wyszedł mi dobrze! Ok, trochę mniej ludzi koło Rona ma krążyć. A co do Dorei to ja to wiem ;)

      Naprawdę nie ma za co. ;)
      Do zobaczenia!

      Usuń
  2. Rozdział według mnie nadal za krótki. Może pisz rzadziej,a dłuższy? :))) Byłabym wdzięczna za zmianę czcionki,tą jakoś źle się czyta :(( Przepraszam za kłopot :c Rozdział ciekawy,ortografia zachowana,ale trochę gorzej z interpunkcją no i są literówki :/ Jednakże szybko się to poprawi i kilkakrotnie powtórzyłaś błąd ,,di" zamiast ,,do",ale nie szkodzi :)) Życzę weny,czasu i chęci ;)))
    Felix Felicisღ

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem, krótkie... Postaram się dodawać dłuższe. Inna czcionka?Nic nie obiecuję, ale pomyślę! Moja interpunkcja trochę kuleje... "I" jest obok "O" i czasami tak nacisnę i nie zauważę.
    Czas się przyda, tydzień mógłby mieć 8 dni...
    Do zobaczenia! Rozdział pod koniec listopada powinien być.
    Maquarella

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję za dedykację, kochana! :*
    Wiem, że jestem ze sporym opóźnieniem, ale w końcu jestem! :D
    I zabieram się do czytania:
    1. ,,-Witajcie na Historii Magii. Jestem prof. Cubert Binns i będę was uczył tego szanownego przedmiotu. W tym roku Hogwart bierze udział w programie, w którym studenci będą was uczyć. Tymi ludźmi będą Carly Evans i Bruno Petterson" - powtórzenia: będą, będą, będą... XD

    Kochanie... Zapis dialogów. Poczytaj: http://www.ekorekta24.pl/proza/130-interpunkcja-w-dialogach-czyli-jak-poprawnie-zapisywac-dialogi
    I nigdy już nie błądź! :D

    + ,,Tymi ludźmi będą Carly Evans i Bruno Petterson.- usłyszałam jak jakaś dziewczyna wzdycha. A tak ogółem, ta sala ma bardzo interesujący wygląd. Przypomina amfiteatr! Jest wspaniała!-Ej, Padma!-szepczę do lekko znudzonej Hinduski- Ta sala jest piękna!" - zmieniłaś czas; najpierw był przeszły ,,usłyszałam", później ,,teraźniejszy", a jest to błędem. Trzymaj się jednego czasu! Najlepiej przeszłego ;)

    Gdzie są kropki? Czemu nie ma spacji? XD ,,-Zaraz, gdzie my idziemy?-byłam zdezorientowana"
    Powinno być: - Zaraz, gdzie my idziemy?- Byłam zdezorientowana.

    Mi się podobało :D Okej... Ale wiesz, że i tak błędów się czepiam. Taki mój urok... Hehehe XD

    Pozdrawiam!
    nowa-w-hogwarcie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A proszę bardzo!
      Zapomniałam o powtórzeniach! OK, czas przeszły. Powtórzyć interpunkcję. Ehh,interpunkcja... No to zabieram się lektury!
      Do zobaczenia!

      Usuń